Już jesteśmy!! :)
Po dłuugiej drodze dojechaliśmy wczoraj około 19. Były małe problemy, m.in. śnieżyca, lód, zasypane mosty, zamknięte drogi... Przez co mieliśmy przeszło godzinę spóźnienia. Dotarłyśmy, rozpakowałyśmy się i już po godzinie poszłyśmy z Zuzią, Rockim i Ernestem na spacer. Ernest i Coda polubili się od razu, a relacja między Rockim a Codulczakiem potrzebowała trochę czasu, jednak już jest bardzo dobrze! :) Dziś czeka nas śnieżna sesja i kręcenie filmiku. Zobaczycie jak sprawdzimy się w roli treserek w warunkach ekstremalnych, tj. porywisty wiatr, dużo śniegu i inne.
Kilka dni temu zrobiłam szarpaki dla Cody i Rockiego. Psiakom się spodobały, co bardzo mnie cieszy. Sprawdzimy dziś ich wytrzymałość i jakość w jakże trudnych warunkach :)
To pierwsza zima Codulki ♥
Jest bardzo pozytywnie nastawiona do śniegu. W końcu nic nie cieszy tak, jak zabawa w łopatę i wcinanie śniegu podczas biegu, no nie? :) "Przecież znacie te uczucie człowieki!!" :)
Skoro w najbliższym czasie będzie dużo nowych zdjęć, to macie tu staroć z przedwczoraj :)
DObrze, że psiaki się polubiły :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać zdjęć! :)
Oj tak, Rudi też zachowuje się jak Coda na śniegu, i to wygląda przekomicznie, ale słooodko :3
Dla mojego psa to też pierwsza zima i po prostu pokochał śnieg
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie zatollerowana.blogspot.com
Moja Dżina uwielbia świrować na śniegu mimo że to już jej 3 zima to nadal zachowuje sie jakby po raz pierwszy widziała śnieg :D
OdpowiedzUsuńSuper,że psiaki się polubiły :) Kentucky też świruje na punkcie śniegu :D
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)
Pozdrawiamy: D&K :-)
Super, że się polubli! :D Fiśka wróciła ze spacerku i całe łapy są w 'kulkach' :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
N&F
figusiowyswiat.blogspot.com
Skądś znam te borderowe zamiłowania do śniegu... :D
OdpowiedzUsuń