Kolejny raz miałam przyjemność spędzenia dwóch dni w towarzystwie jednej z najwybitniejszych osób w psim świecie - Patrycji Kowalczyk. Dwa dni mogłyśmy się wraz z Codą kształcić w dziedzinie psich sztuczek i OBIjania. Dla Cody nie były to dni, gdy rozpiera ją energia. Podczas seminarium była jakaś inna. Może nagły spadek formy? A może była zestresowana podróżą? W każdym bądź razie szybko się męczyła. Po jednej 20 min sesji była już skora do położenia się i pójścia spać.
Sobotę poświęciłyśmy na wskazówki i trochę praktyki dotyczące aportu (to u nas co prawda mocno kuleje :P) i jesteśmy w trakcie nauki trzymania koziołka.
W czasie seminarium Coda poznała swego przyrodniego brata Enzo, z którym mogła się lepiej zapoznać podczas przerwy między jedną turą, a drugą, którą rodzeństwo spożytkowało na bieganiu w kółko i niespodziewanej kąpieli w jeziorze :)
Po seminarium udałyśmy się na spacer po wrocławskim Parku Południowym wraz z moją koleżanką Olą i jej suczką Daisy. Spacerowałyśmy do zmroku. Nocleg odbyłyśmy u mojego wujka na na luksusowym osiedlu. Choć raz poczułyśmy się jak stworzenia z miasta :)
W niedzielę praktykowałyśmy cofanie na przedmioty, krzyżowanie łap, multiple i wkładanie miski w miskę. Miejmy nadzieję, że uda nam się to ogarnąć i w najbliższym czasie możecie liczyć na filmik!
Wszystkie zdjęcia wykonane przez właścicieli Enza, których serdecznie pozdrawiamy :)
Ach, jak ja zazdroszczę wszystkim, którzy mieli okazję uczyć się pod okiem Patrycji! To musi być super:)
OdpowiedzUsuńŁadny szarpak, Coda rzeczywiście jest kopią Enzo. Musiało być wesoło, dwa takie same bordercie. :-)
OdpowiedzUsuńZapraszamy:
http://afrathegermansheperd.blogspot.com/
Dziękujemy za miłe spotkanie i dodanie linka z naszym blogiem :) również pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńNo to fajnie było! Dla takiego zdolnego psiaka to wspaniała okazja :)!! Czekam na film ;) (właśnie jestem w tworzeniu własnego też trochę o sztuczkach - w bliżej nie określonej przyszłości zapraszam do obejrzenia :D)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
A&B
Też chciałam jechać na to semi ale rodzice się nie zgodzili :( Na pewno było super...
OdpowiedzUsuńMam radę dot. wystaw ;) Naucz Codę opuszczać ogon na komendę :) Widzę na zdjęciach, że jest zakręcony nad grzbietem. Niektórym sędziom bardzo to przeszkadza. Ja z moją borderką kiedyś to zawaliłam i skończyło się porażką :P
Nam jeszcze nie zdarzyło się podnieść ogonka na wystawie :)
Usuń