piątek, 1 listopada 2013

KONGowa zabawa :)

Ostatnimi czasy wyciągnęłam z pudełka starego KONGa, należącego do Lady. Schowałam go tam kiedyś i całkiem o niem zapomniałam. Gdy Coda go ujrzała od razu wykazała zainteresowanie. 
Zaczęła go podgryzać, jednak doszłam do wniosku, że skoro wciąż ma mleczaki, to trzeba będzie jej go zabrać. Długo myślałam nad tym, co można jej dać jako zamiennik tej zabawki. Wybrałam się do zoologicznego, by zapytać o miększą wersję KONGa. Okazało się, że jest wydany KONG specjalnie dla szczeniąt, więc zakupiłam go+KONGową pastę z wątróbką.



Długo rozkminiałam jak wydobyć pastę na zewnątrz tuby.. Okazało się, że trzeba przekrzywić dziubek. Kto by na to wpadł za pierwszym razem ? :)

KONGa napełniłam pastą i duuużą ilością przysmaków. Jednego dla Cody, drugiego dla Lady. Suczki były wniebowzięte :)

A poniżej kilka pomysłów na zawartość KONGa:

  • zmixowana dynia
  • starte jabłko
  • plastry bananów
  • starta marchewka
  • miód
  • masło orzechowe
  • kurczak
  • mrożony groszek
  • jogurt mrożony
  • karma z puszki
  • starty ser żółty
Przepisy na KONGowe obiady pojawią się wkrótce w zakładce (która pojawi się już jutro) Psie Przepisy :) 

1 komentarz: